- Kategoria: Publikacjie
- Bogdan Lwów
- Odsłony: 1089
Urodzeni w ZSRR
Powoli wymierają Polacy którym zapisano w dowodach osobistych „urodzony w ZSRR”. Właściwie w nowych dowodach już tego zapisu nie ma, pozostał w starych aktach do których zaglądają już tylko historycy. Niestety w czasach PRL-u samo pochodzenie kresowe było niemal równoznaczne ze sprzeciwem wobec nowej władzy. Ktokolwiek bowiem mówił z dumą: „Jestem ze Lwowa”, ten niejako sprzeciwiał się komunistycznym władzom. (...)
Kresy funkcjonowały w społecznej świadomości niemal jako matecznik prawdziwej polskości , wolnej od komunistycznego znieprawienia. (...) Kresowiacy, podobnie jak AK-owcy, byli zawsze podejrzani ”.
Od wydawcy: „ Książka Piotra Jaźwińskiego, zabiera nas do PRLu. Autor wspomina swoją rodzinę, a dokładnie rzecz biorąc Wołynianki: swoją babcię, mamę i ciocię. Narracja książki rozpoczyna się w 1939 roku ucieczką z Wołynia, a następnie przenosi się do lat 1959-68 do czasów gomułkowskiej małej stabilizacji. To opis zmagań inteligencji wychowanej w II RP z systemem komunistycznym w codziennej, żmudnej walce o ocalenie tego co było dla nich najcenniejsze: pamięci, kultury, honoru.
Wołynianki to książka trochę sentymentalna, trochę smutna ale momentami wesoła, pisana z perspektywy kilku, a potem kilkunastoletniego chłopca, a w końcu dorosłego mężczyzny. Przewija się przez nią galeria przeróżnych typów ludzkich od cwaniaka z Radości, przez partyjnego aparatczyka, księdza-prałata, po rotmistrza kawalerii.