Degradacja polskości w podobno polskich i wolnych mediach.
Pytanie zadane Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji dotyczące zasad nadawania sygnału przez tzw. „wolne media” przez prezenterów z ukraińskimi przypinkami nie doczekało się odpowiedzi.
Być może odpowiedź na tak postawione pytanie byłaby zbyt kłopotliwa by nie powiedzieć wprost -zbyt niewygodna- bo przecież byłaby niezgodna z nową poprawnością polityczną wobec zaledwie trzydziestokilkuletniej Ukrainy.
Polskich kanałów informacyjnych (właściwie kanałów informacyjnych w Polsce -bo to nie to samo) nie da się oglądać o czym mówią i piszą członkowie stowarzyszeń i ruchów kresowych, oraz członkowie środowisk i ruchów patriotycznych.
W ukraińskiej narracji kanałów TVN24 oraz PolsatNews postępuje ukrainizacja widza i nikt nie wie dlaczego.